Ludzi można podzielić na cztery grupy. Nierówno liczne.
Takich, którzy dmuchają w Nasze żagle, jednocześnie dbają, żebyśmy sami sterowali.
Takich, którzy dmuchają w nasze żagle, jednocześnie usilnie starają się przejąć ster.
Takich jeszcze, którzy dbają, żeby kotwica mocno nas trzymała w miejscu.
I w końcu takich, którzy chcą nam spalić statek. Za wszelka cenę.